czwartek, 26 marca 2015

Stanęłam na krawędzi
Spojrzałam w dół
I chciałam skoczyć
W głęboką otchłań nicości

Ale wtedy
Usłyszałam głos dziecka
To było jedno słowo
Ciociu

I już nie mogłam
Odejść jakby nie stało się nic
I już nie mogłam
Zapomnieć że ktoś mnie kocha

Łzy
Dramaty
Upadki
Porażki

Codziennie kłody pod nogami
Codziennie walka ze sobą
Codziennie stres
Codziennie ból i cierpienie

Co dzień uśmiech dziecka
Co dzień pocałunek dziecka
Co dzień wołanie dziecka
Co dzień miłość dziecka

Chrzest
Chrześniak
Zobowiązanie
Obietnica

Droga kręta
Droga długa
Droga bolesna
Droga wyboista

Znosiłam to
Znoszę
I będę znosić
Bo mam cel

1 komentarz:

  1. Nikt nie mówił nam, że życie będzie proste. A czasem to by się przydało. Cisza, spokój, oderwanie od problemów. Ale niestety tak się nie da.

    OdpowiedzUsuń