z rynny do rynny
wpadam i wypadam
kręcę się w koło
chce pomóc wszystkim
tylko sobie nie umiem
i tak sobie dryfuje
biorę na siebie
ciężary innych
swoje trzymam daleko
ciągle chodzę z głową w dole
z wielkim ciężarem na karku
czyj in jest - nigdy się nie dowiecie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz