piątek, 7 sierpnia 2015

bo jak pęknie ten balon
bo jak pęknie ta skorupka
bo jak mleko się rozleje
bo jak cukier się wysypie

tak ja sama się rozlecę

na drobne
puzzle
na cząstki
na mikroelementy

jeszcze minuta
jeszcze godzina
jeszcze dzień
jeszcze tydzień

wytrawam
przetrwam
pokonam
przejdę

lub zniknę

raz a dobrze
raz na zawsze
raz po wieki
raz a dobrze

cokolwiek
ktokolwiek
gdziekolwiek
jakkolwiek

zrobię
coś
raz
dobrze

i ostatecznie

1 komentarz:

  1. Bardzo przykry ten wiersz. Depresyjny. Odbierający nadzieję na lepsze jutro. Tak do odbieram.
    Kasiu Bogusiu, na razie nie mam planów a propo dalszych tekstów. Czeka mnie ostatni rok studiów, praca, pisanie magisterki, stos innych obowiązków i nie wiem co wyjdzie z pisaniem. Czeka mnie doprawdy stresujący rok.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń