w poszukiwaniu ukrytego słońca
udałam się na skraj ziemi
na granicę nieba
tak gdzie księżyc i gwiazdy
spotykają się na niebie ze słońcem
i przenikają
jak ja czasem przenikam
przez chwilę gdy słońce i księżyc są razem
przez chwilę moje ciało i dusza są razem
udałam się na koniec świata
i tam szukałam ciepła
odnalazłam piękne słońce
jego promyki mnie ogrzewały
jeden z nich przeniknął do mojego serca
i razem ze mną powrócił w kosmos
Kiedyś też napisałam wiersz o słońcu i księżycu. Ale ujęłam to w kontekście nieosiągalnych kochanków.
OdpowiedzUsuńWiem, że mój rozdział prawie nic nie wnosił do treści, jednak... Nie zawsze musi się dużo dziać. Gdyby cały czas była akcja, nie robiłaby aż takiego wrażenia :)
Dlaczego przerwałam w takim momencie? Ponieważ nie chciałam zaczynać nowego wątku i kończyć go w połowie :)
OdpowiedzUsuńMasz rację, nie przerywam w połowie, ale to nie oznacza, że czasem tego nie chcę. ;)
Miło mi, że rozdział ci się podobał.
OdpowiedzUsuńWłaśnie. Terminy. Nie zawsze jestem w stanie ich dotrzymać. Aktualnie jestem tak zawalona, że nie wiem w co ręce włożyć, a tak będzie przez najbliższe dwa lub trzy tygodnie. Życie w trybie terminów, prac do napisania no i rozdziałów. Walka z samą sobą.
OdpowiedzUsuńMam znajomych, którzy czytają yaoi ale na okres świąteczny czy też od środy popielcowej w ogóle nie czytają takich treści.
:)
Wiem o co ci chodzi, a propos pomocy kobiecie. Kontekst jest jednak taki jak zapisałam. Czasami w niektórych firmach to mężczyźni wnoszą dostawy, a kobiety tylko rozstawiają produkty. Opowiadanie toczy się w trochę alternatywnej rzeczywistości. Nie wszystko jest takie jak w prawdziwym życiu. Dlatego nigdy nie wymieniłam waluty czy nazwy miasta.
OdpowiedzUsuńFakt, Oliver może wkurzać, ale wszystko tyczące się Oliego i Thomasa dopiero się wyjaśni.
Dzięki za wytknięcie błędów. Będę je miała na uwadze, a "siebie" już poprawiłam. :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że uważasz rozdział 19 za najlepszy :) Bardzo mi miło :)
OdpowiedzUsuń