czwartek, 9 lipca 2015

ten sam dom
ten sam pokój
ten sam dywan
ten sam regał

ten sam dom
ten sam pokój
meble moje domowe
ściany własnoręcznie robione

to samo życie
to samo serce
to samo cierpienie
te same łzy

3 komentarze:

  1. Kasiu Bogusiu wiesz na co czekam, aż skończysz swój tekst ;) Żebym go mogła przeczytać ;) Co do rozdziałów u mnie. Raz są dłuższe, raz krótsze. Akcja raz toczy się wolniej czego nie lubisz, a raz szybciej ;) Wybacz tak długi okres milczenia, trochę za dużo mi się zebrało i nie byłam w stanie odpowiadać na komentarze ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tydzień szybko minie ;) Nim się obejrzysz ;)
    Pozdrawiam
    LM

    OdpowiedzUsuń
  3. Hej.
    Powiem ci, że podchodzę do tego tak, że nie każdy rozdział musi mieć myśl główną. Wydarzenia są różne, więc warto je opisywać :)
    Miło mi, że pobrałaś opowiadanie na telefon :) Tak, ze spotkaniem poczekam do końca, ta idea była mi zresztą bliższa :)
    Co do Spotkania jeszcze nie wiem ile będzie rozdziałów. Nadal piszę ten tekst. Na razie jest 32 :) A jeszcze ciut, ciut mam do napisania :)

    OdpowiedzUsuń